Zamach na promie w Świnoujściu: mężczyzna z nożem paraliżuje rejs do Szwecji
Regularne połączenie promowe między Świnoujściem a szwedzkim miastem Trelleborg nie zostało zrealizowane w planowanym terminie podczas nocnej zmiany z soboty na niedzielę. Przyczyną opóźnienia był jeden z pasażerów, który zaopatrzony w nóż i schowany na jednym z pontonów ratunkowych, zagroził popełnieniem samobójstwa. Zarówno bezpieczeństwo pozostałych osób na pokładzie, jak i próby rozwiązania sytuacji powierzono policyjnym negocjatorom.
Mężczyzna, którego tożsamość jest znana funkcjonariuszom, przybył do Polski na pokładzie wspomnianego promu ze Szwecji. Od momentu przypłynięcia, co miało miejsce dzień wcześniej, mężczyzna upiera się, że nie opuści pokładu jednostki. Schował się w jednym z pontonów ratunkowych umieszczonym na górnym pokładzie promu, co utrudnia dostęp do niego.
Negocjacje z mężczyzną prowadzą specjalnie do tego przeszkoleni policjanci. Jest on obywatelem Polski, a media lokalne donoszą, że groził popełnieniem samobójstwa. Mężczyzna twierdzi również, że doświadczył niesprawiedliwości ze strony prawa i jest prawdopodobne, że ma przy sobie nóż.
Mirosława Rudzińska z wojewódzkiej komendy policji w Szczecinie podkreśla, że głównym celem funkcjonariuszy jest przekonanie mężczyzny do opuszczenia pokładu statku i skorzystania z oferowanej pomocy. Sytuacja jest skomplikowana i wymaga delikatności w działaniu. Policja dąży do tego, aby mężczyzna opuścił pokład jednostki bez szwanku.