Niemcy odgradzają swoją plażę płotem: boją się ASF

Niemcy odgradzają swoją plażę płotem: boją się ASF

Tyle się mówi o płocie stojącym na wschodniej granicy Polski, a teraz mamy płot także po zachodniej strony kraju. Tym razem to Niemcy postanowili odgrodzić swój teren od naszego, ale spokojnie, nie chodzi im o Polaków, a o polskie dziki. Nasi zachodni sąsiedzi drżą przed afrykańskim pomorem świń.

Metalowy płot szpeci plażę

Kilka dni temu pracownicy niemieccy ukończyli budowę płotu na ostatnim, 10-kilometrowym odcinku. Tym odcinkiem jest plaża w Świnoujściu, przez którą biegnie teraz mało estetyczny, metalowy płot. Mieszkańcy Świnoujścia ani tym bardziej turyści nie mogą nic na to poradzić. Droga na terytorium Niemiec prowadzi przez specjalnie wyznaczone punkty. Dziki nie powinny się o nich dowiedzieć, gdyż wtedy cała praca pójdzie na marne.

Jak informują tabliczki na płocie, ogrodzenie stworzono, aby chronić terytorium Niemiec przed dzikami zarażonymi ASF: fatalną chorobą zakaźną, która wybija dziki i świnie, nie pozostawiając po sobie żadnych ocalałych zwierząt.

ASF w regionie nie ma: płot jest działaniem prewencyjnym

Metalowe ogrodzenie dzielące Polskę i Niemcy wzbudza śmiech, irytację i również zdziwienie. Bo przecież w Zachodniopomorskiem ASF nie ma. Przypadków nie stwierdzono również po stronie zachodnich sąsiadów. Jak podał zarząd gminy Heringsdorf, na wyspie co prawda nie ma zakażeń, ale ASF doprowadziło do spustoszenia hodowli w Brandenburgii i Saksonii. Tamtejsze zwierzęta zaraziły się podobno właśnie świniami z Europy Wschodniej.

Wygląda więc na to, że do płotu będziemy musieli się przyzwyczaić. ASF spędza sen z powiek wszystkim hodowcom świń. Choroba była przyczyną licznych protestów rolników (https://infojarocin.pl/rolnicy-z-agrounii-zablokuja-droge-prowadzaca-do-jarocina/). Polskie gospodarstwa w pobliżu ognisk zakażenia i tak musiały pozbyć się wszystkich świń, co jest smutne i bardzo kosztowne. Trudno oprzeć się wrażeniu, że natura próbuje dać nam tym samym sygnał. Gigantyczne, przemysłowe hodowle zwierząt nie są dobrym pomysłem.
ASF oznacza wielkie straty dla hodowców, ale warto wspomnieć, że na świecie produkuje się zdecydowanie więcej mięsa, niż jesteśmy w stanie zjeść.