Mieszkańcy Świnoujścia nie sprzątają po swoich psach?
Jeden z mieszkańców Świnoujścia nieświadomie wywołał dyskusję związaną z wyprowadzaniem psów w mieście. Zaczęło się od woreczków na psie odchody. W Świnoujściu można znaleźć wiele pojemników, w których powinny być woreczki, ale te, zdaniem czytelnika portalu iswinoujscie.pl, świecą pustkami. Internauci poparli uwagi mieszkańca, ale nie wszyscy.
Fala psich odchodów zalała Świnoujście?
Internauci wskazują, że to nie brak woreczków jest problemem w Świnoujściu. To właściciele, którzy nie mają zamiaru sprzątać po swoich pupilach. Do sprawy włączył się również rzecznik prezydenta miasta. Woreczki można pobrać w Wydziale Ochrony Środowiska. Z kolei pojemniki w parkach są dodatkowym źródłem woreczków, uzupełnianym dwa razy w tygodniu. Jeśli faktycznie tak jest, to prawdopodobnie są osoby, które zabierają więcej foliówek niż potrzeba. To wyjaśnia nieustanny ich brak.
Internauci zgodnie zauważają duży problem w Świnoujściu, jeśli chodzi o psie odchody. Okazuje się, że miasto jest nimi zanieczyszczone, a wielu właścicieli ignoruje ten fakt. A sprzątanie po psie jest obowiązkiem właściciela psa, a nie miasta. I warto o tym pamiętać.