Pożar na Piastowskiej
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło wczorajszego poranka na ulicy Piastowskiej. Około godziny dziewiątej z jednego z mieszkań można było dostrzec kłęby czarnego dymu. Ewakuowano jednego mężczyznę, jego życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.
Jak to się stało?
Mężczyznę z mieszkania ewakuował jego sąsiad, który również zatroszczył się o mężczyznę do czasu przyjazdu kartki pogotowia. Jak informuje straż pożarna, powodem pożaru była prawdopodobnie kuchenka elektryczna, która się zapaliła. Nie trzeba było czekać długo, aby ogień zajął wszystkie meble kuchenne, a także znajdujące się w pomieszczeniu artykuły gospodarstwa domowego. W związku z tym iż mężczyzna został ewakuowany z budynku wcześniej, straż pożarna podczas swojej interwencji sprawdziła dokładnie urządzeniami pomiarowymi czy ogień nie zajął innych pomieszczeń oraz ewakuowali psa należącego do mężczyzny. Zadbali także o porządne przewietrzenie mieszkania.
W akcji brało udział 4 zastępy straży pożarnej. Trzy z nich to strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Świnoujściu, a także jeden zastęp Wojskowej Straży Pożarnej. Na miejscu zjawiło się także pogotowie, które nie stwierdziło obrażeń zarówno u poszkodowanego mężczyzny, jak i jego sąsiada, który pomógł mu ewakuować się z palącego się mieszkania.
Gratulujemy postawy sąsiadowi, który zachowując zimną krew, ewakuował mężczyznę z budynku. Pamiętajmy także o tym, że nie każdy z naszych sąsiadów może zareagować w podobny sposób.