Tunel pod Świną z opóźnieniami
Budowa tunelu w Świnoujściu jest obecnie jedną z największych inwestycji miasta. Na zakończenie prac czekają wszyscy kierowcy, jednak wiadomo już, że czas oczekiwania będzie wydłużony. Wstępnie zatwierdzono miesiąc opóźnienia.
Ważna inwestycja opóźniona przez maszynę drążącą
Budowa tunelu pod Świną nie mogłaby się odbyć bez maszyny drążącej, której budowa opóźniła się z powodu pandemii koronawirusa. Dopiero po zakończeniu prac nad budową maszyny rozpoczęto transport sprzętu z Chin do Polski, co wydłużyło faktyczny start prac aż o 3 miesiące.
Opóźnienia złapano również już w trakcie budowy. Tym razem przeszkodą były złe warunki pogodowe, które dołożyły kolejne 25 dni przerwy w pracy. To wszystko nie mogło pozostać bez wpływu na ostateczny termin zakończenia budowy długo wyczekiwanego tunelu w Świnoujściu. Wszystko wskazuje na to, że budowa nie zakończy się w tym roku.
Tunel pod Świną oddany do użytku dopiero w 2023 roku?
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wydała oficjalną zgodę na wydłużenie prac nad budową tunelu o 30 dni. Zgodę poparły również władze miasta, jednak na tym kwestia terminu się nie kończy.
Wykonawca budowy już zawnioskował o kolejne przesunięcie daty oddania tunelu do użytku. Opóźnienie może ulec zmianie i zamiast miesiąca, poczekamy od 4 do 5 miesięcy dłużej. To oznacza, że zamiast we wrześniu 2022 tunel pod Świną zacznie funkcjonować w połowie stycznia 2023 roku.
Informacje o wydłużeniu prac nad budową świnoujskiego tunelu mogą rozczarowywać, ale zdecydowanie nie zaskakują. Wszyscy jesteśmy świadomi realiów w dobie pandemii koronawirusa. Co więcej, lepiej, żeby wykonawca oddał nienagannie wykonany projekt z opóźnieniem, niż źle zrealizowany projekt w terminie.
Tunel pod rzeką Świną z pewnością będzie dużym ułatwieniem dla turystów, a także osób na stałe mieszkających w Świnoujściu. Jego zadaniem będzie łączenie wysp Wolin i Uznam. To także ogromne ułatwienie komunikacyjne, jeśli chodzi o łączność Świnoujścia z innymi miastami w Polsce.