Stacja dializ w Świnoujściu — prezydent miasta szuka rozwiązania
Stacja dializ działająca w Świnoujściu przestanie przyjmować pacjentów pod koniec tego roku, a dokładniej 20 grudnia. Powodem zamknięcia punktu jest jego nierentowność. Ponownie mamy do czynienia ze zjawiskiem przekładania zysku nad dobro człowieka. Ze stacji dializ korzysta obecnie ponad 30 osób i zamknięcie punktu utrudni życie wszystkim tym osobom.
Pacjenci będą dojeżdżać do Szczecina?
Jeśli władze Świnoujścia czegoś nie wymyślą, pacjenci cierpiący na choroby nerek zostaną zmuszeni do znalezienia innego punktu dializ. Czynne, najbliższe stacje dializ znajdują się w Szczecinie i Gryfinie. I chociaż miasta nie są bardzo oddalone od Świnoujścia, to konieczność dojazdu znacznie wydłuży cały proces. A warto zaznaczyć, że osoby z chorobami nerek wymagają dializ średnio trzy razy w tygodniu. Sama dializa trwa około 5 godzin, co w sumie wymaga poświęcenia niemal całego dnia. Stacja dializ powinna znajdować się jak najbliżej pacjentów, by mogli oni normalnie funkcjonować. Rozmowy w tej sprawie prowadzi prezydent Świnoujścia.
Specyfika leczenia chorych nerek
Nerki oczyszczają organizm z toksyn i jeśli przestaną działać, czeka nas śmierć. Niestety schorzeń nerek jest dużo. Wiele z tych chorób sprawia, że dializy są jedynym rozwiązaniem. Dializa zastępuje pracę nerek i usuwa z organizmu toksyny, wodę i zbędne pochodne przemiany materii. Dializy trzeba wykonywać często, kilka razy w tygodniu. Sama dializa trwa około 5 godzin, a do tego czasu należy doliczyć również czekanie w kolejce i dojazd. Choroba nerek sprawia, że chorzy są zmuszeni do przebywania w jednym miejscu — tam, gdzie znajduje się stacja dializ. Dializy powodują ograniczenia w życiu chorego, ale pozwalają również żyć.